Joanna Krzyżanowska

The Great Resignation

Ostatnie dwa lata okazały się nie lada wyzwaniem dla działów HR. Reorganizacja pracy całych zespołów, przejście na pracę zdalną i spadek motywacji to tylko jedne z wielu zmian jakie można było zaobserwować w tym obszarze. Kolejne nowe zjawisko, z którym będą się w najbliższej przyszłości borykać osoby odpowiedzialne za HR oraz pracodawcy w ogóle, to tak zwane The Great Resignation.

Wielka rezygnacja – z czym to się je?

Zanim postanowimy szukać rozwiązań i zastanawiać się jak zapobiegać temu nowemu trendowi zacznijmy od początku. Czym właściwie jest The Great Resignation? Po polsku tłumaczy się to na wielorakie sposoby: wielka rezygnacja, „zaraźliwe” rzucanie pracy, wielka ucieczka. Każde z tych określeń wskazuje na jedno – masowe odchodzenie z miejsc pracy. Jednak co znamienne niekoniecznie chodzi tu o zmianę na inne stanowisko, a raczej o odchodzenie z pracy bez posiadania alternatywy. Jak piszą Sylwia Czubowska oraz Marek Szymaniak w swojej analizie dla Spider’s Web+ „Termin Wielkiej Rezygnacji ukuł latem tego roku dr Anthony Klotz, naukowiec z Texas A&M University. Jego zdaniem exodus pracowników wynika z dwóch zjawisk. Po pierwsze – tłumionej i odkładanej przez pandemię zmiany pracy, bo w okresie niepewności mało kto decyduje się na tak poważny krok. A po drugie – z poczucia wypalenia i refleksji, którą podbiła pandemia. Nagle dużo ludzi musiało zmierzyć się z chorobą czy też śmiercią bliskich. Dlatego masowo zaczęły pojawiać się myśli dotyczące rozliczenia się z dotychczasowym życiem. A praca stanowi przecież lwią jego część.”

Początki tego zjawiska były obserwowane już w kwietniu 2021 roku. W Stanach Zjednoczonych od kwietnia do października z pracy zrezygnowało ponad 27 mln osób. W Europie nie jest lepiej. Badanie firmy doradczej Kincentic z III kwartału 2021 wskazuje, że aż 57% pracowników rozważa zmianę pracy. To o 13% więcej niż na początku roku.

Według ekspertów ten trend będzie się nie tylko utrzymywał, ale wręcz rozwijał na coraz większą skalę. Żeby odpowiedzieć sobie na pytanie jak temu zapobiegać trzeba najpierw poszukać przyczyn pojawienia się tego zjawiska.

https://menafn.com/1103130801/What-is-the-Great-Resignation-2021-Why-millions-of-employees-are-quitting

Czy to wina Covidu?

          Według EY The Great Resignation jest jednym z trzech megatrendów (3xG – GIG Economy, Great Resignation, Globalizacja Trendów), które zdominują rynek pracy w 2022 roku. Zmiana podejścia do pracy i do jej warunków jest istotnym czynnikiem wpływającym na Wielką Rezygnację. Jak pisze Ewa Janus-Khouri CEO Centrum Kreatywności Targowa „Czy w Polsce będziemy mówić o Wielkiej Rezygnacji czy o Wielkiej Rotacji to jest jeszcze nie stwierdzone. Jedno jest pewne – z perspektywy pracodawcy jest utrzymanie pracownika i wspieranie go tak, by jak najdłużej chciał pozostać w organizacji. Nie służy temu ani wielkie rozczarowanie, ani wielka rezygnacja, również GIG Economy, czyli zmiana podejścia do pracy, pewna elastyczność, która pojawiła się wśród pracowników. Młode osoby określają firmy nie jako miejsca pracy, a jako wartości, które niesie za sobą i z którymi identyfikuje się organizacja, w której chcą pracować.”

          Motywatorów zmiany lub rezygnacji z pracy jest wiele. Wśród głównych przyczyn wymieniane są przede wszystkim pogorszenie się warunków pracy, zmiana priorytetów i rosnąca otwartość pracowników na zmiany, poszukiwanie bardziej rozwojowego środowiska czy brak empatii i sposób traktowania przez pracodawcę. To są przyczyny do których nie potrzeba robić specjalnych badań, sama obserwacja i intuicja różnych środowisk pracy nasunie nam takie odpowiedzi. Do tego dochodzi docieranie do granic wytrzymałości przy nieustających zmianach związanych z ciągłą praca zdalną, nieplanowanymi izolacjami, trudnościami logistycznymi przy kolejnych okresach nauki zdalnej dzieci i wszystkie inne czynniki związane z pandemią.

          Dr Anthony Klotz, naukowiec z Texas A&M University zwraca uwagę na jeszcze dwa czynniki „po pierwsze – tłumionej i odkładanej przez pandemię zmiany pracy, bo w okresie niepewności mało kto decyduje się na tak poważny krok. A po drugie – z poczucia wypalenia i refleksji, którą podbiła pandemia. Nagle dużo ludzi musiało zmierzyć się z chorobą czy też śmiercią bliskich. Dlatego masowo zaczęły pojawiać się myśli dotyczące rozliczenia się z dotychczasowym życiem. A praca stanowi przecież lwią jego część.”

Niewielu przy tym zjawisku zwraca jednak uwagę na zmiany pokoleniowe, nie wynikające z pandemii. Przez ostatnie dwa lata na rynek pracowniczy weszło nowe pokolenie, którego podejście do pracy, do firmy, jest diametralnie różne od tego, które znaliśmy do tej pory. Praca zdalna i daleko posunięta elastyczność to warunki, w których zaczynali swoją karierę zawodową. Nie odczuwają silnego poczucia lojalności wobec firmy czy współpracowników, bo nigdy nie poznali ich na żywo. Nigdy nie odwiedzili biura i nie rozmawiali twarzą w twarz ze swoim przełożonym. Zatrudnieni zostali online i odejdą w ten sam sposób. Bez skrupułów.

I Quit Job Motivation Aspiration Concept

Jak radzić sobie z Wielką Rezygnacją/The Great Resignation?

          Tak jak wspomniałam prognozuje się, że ten trend zostanie z nami na długo i niestety, aby mu zapobiec w naszych organizacjach nie wystarczy zapewnić pracowników o podwyżkach, możliwości pracy zdalnej czy pakiecie zdrowotnym. Te benefity są oczywiście ważne. Ale dla chociażby programistów (grupa zawodowa, w której rezygnacja z pracy oraz duży stopień rotacji są na najwyższym poziomie) takie benefity nie są już niczym nadzwyczajnym, gwarantuje je każdy pracodawca. Dodatkowo rynek pracy, a także między narodowe systemy prawa pracy zauważyły ten trend. Wynikać ma on również z wypalenia zawodowego, które od 1 stycznia 2022 roku  zostało wpisane do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Organizacje zaczynają zauważać, że najważniejszym elementem zmniejszającym odsetek rezygnacji i rotację pracowników, są relacje z pracownikiem, danie mu przestrzeni do zachowania równowagi między życiem prywatnym a zawodowym oraz docenienie go, nie tylko jako pracownika, ale także jako człowieka. Te nieliczne momenty kiedy zespoły spotykają się w biurze czy podczas okolicznościowych firmowych eventów (które chociaż w mniejszym gronie, w okrojonych podgrupach i małych zespołach, wciąż się odbywają) dają możliwość osobistego docenienia pracownika i wzbudzenia w nim lojalności wobec organizacji.

          Wsłuchanie się w potrzeby pracowników i próba odpowiedzi na nie może sprawić, że uda się przekuć wspomniane zjawiska w szansę na poprawę relacji pracownik-pracodawca i zatrudnienie osób, które w danej firmie chcą pracować i mocno się w tę pracę zaangażują. Jednak każdy pracodawca musi pamiętać, że najważniejsze dla pracowników jest właśnie work-life-balance.

Ciekawi Was jak zadbać o work-life balance w czasie pandemii? TUTAJ o tym pisałyśmy

źródła:

https://spidersweb.pl/plus/2021/12/wielka-rezygnacja-praca-zwolnienia-wypalenie-zawodowe-ucieczka

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/praca/zarazliwe-rzucanie-pracy-eksperci-o-nowym-trendzie/k50q1de

https://www.ey.com/en_us/work-reimagined/an-antidote-to-the-great-resignation

Jak przygotować się na LOCKDOWN

„Lock down” to sformułowanie, które znają już wszyscy. Od ponad roku występuje w naszym słowniku równie często jak słowa: pandemia, kwarantanna, wirus, czy covid. Nikt z nas nie musi już sprawdzać znaczenia tych słów, które z języka angielskiego oznaczają wymóg pozostania przez ludzi tam gdzie mieszkają ze względu na wysokie ryzyko zagrożenia życia lub zdrowia. 

Czy lockdown jest przesądzony?

Dzisiaj pewnie każdy zadaje sobie pytania czy czeka nas kolejne zamknięcie a co ważniejsze jak damy sobie z tym zamknięciem radę? Dzisiaj nie pytamy już czy lockdown będzie wprowadzony tylko kiedy i w jakiej formie. Po pierwsze musimy sobie zdać sprawę, że w różnych regionach polski lockdowny, które są zapowiadane przez lekarzy i ekspertów, będą miały różny stopień nasilenia. Będzie on uzależniony od liczby zakażonych oraz zaszczepionych. Oczywiście zakres lockdownu pewnie będzie się różnił od tych, które już były wprowadzane w zeszłym roku, natomiast niewątpliwie w jakimś stopniu dotknie on nas wszystkich. Pojawią się zatem pytania jak przygotować się na kolejne zamknięcie różnych sfer naszego życia i czy w ogóle możemy się na to przygotować?

Jasna strona mocy

Zanim wpadniemy w pesymistyczny ton warto znaleźć jasne strony obecnej sytuacji. Czym różni się nadchodzący Lockdown od poprzednich? Po pierwsze praca, pracodawcy przyzwyczaili się już do myśli o całkowitej lub częściowej pracy zdalnej, w niektórych branżach, widać że taki model działa a procedury na wypadek takiej sytuacji są już w korporacjach i mniejszych firmach ustalone. Inna sfera to gastronomia, restauracje w dużej mierze dodały opcję dowozu jedzenia do domu, a w branży odzieżowej odsetek zamówień online w trakcie pandemii widocznie się zwiększył. Kolejną rzeczą, która odróżnia nadchodzące zamknięcie od poprzednich jest nasza świadomość jak funkcjonować w takiej rzeczywistości.

Dzisiaj trudno będzie znaleźć osobę, która nie ma w samochodzie płynu do dezynfekcji czy zapasowych maseczek w torebce. Nasza świadomość oraz wiedza jaką nabyliśmy przez ostatnie półtora roku dotycząca zachowywania dystansu i innych zasad bezpieczeństwa będzie nieoceniona. Musimy jednak zadać sobie pytanie, czy w takim razie nie mamy się co przejmować i po prostu przyjąć do wiadomości nadchodzące kolejne zamknięcie?

Ostatni dzwonek na działanie

Przede wszystkim pracodawcy, którzy nie przygotowali jeszcze całkowicie swoich pracowników do pracy zdalnej teraz mają na to ostatni dzwonek. Poniższy artykuł jest właśnie temu poświęcony.

https://outsourcing-it.com.pl/jak-przygotowac-firme-na-kolejny-lockdown/.

Wymiana komputerów ze stacjonarnych na laptopy czy zadbanie o elektroniczny obieg dokumentów jest w tej chwili koniecznością. Koniecznością jest nie tylko zadbanie o sprzęt pracowników, którzy być może będą musieli całkowicie pracować zdalnie, ale również zadbanie o ich organizację pracy. Na początku pandemii podczas dnia pracy zespołu przewijały się zazwyczaj dwa scenariusze, pierwszy to ciągłe, nieustające spotkania na zoomie, które miały na celu kontrolę tego jak nasz pracownik pracuje.

Drugi scenariusz to pozostawienie pracownika samemu sobie co powodowało chaos, dezinformację lub całkowity brak przepływu informacji w zespole. Dzisiaj jest ten czas aby ustawić pracę zespołu w taki sposób aby nie zmuszać pracownika do ciągłych spotkań i pozostawić mu czas na faktyczną pracę, ale również ustawić system spotkań online raz dziennie lub raz w tygodniu, (co oczywiście zależne jest od charakteru wykonywanej pracy) tak aby pracownik miał poczucie bezpieczeństwa i wiedzę na jakim etapie są realizowane w jego zespole projekty.  

Przymusowe zamknięcie …

Oprócz przygotowywania firmy na czas lockdownu musimy również przygotować sami siebie. Badania wskazują, że zamknięcie działa spustoszenie w psychice zarówno dorosłych jak i dzieci. Niemożność spotkania się z rodziną i przyjaciółmi, niepewność co do tego jak będą wyglądały kolejne miesiące powoduje zwiększona ilość depresji oraz innych chorób o podłożu psychicznym. Jak sobie z tym radzić? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najważniejsze to przyznać się przed samym sobą, że nie radzimy sobie z obecną sytuacją.

Wsparcie psychologiczne – wymysł czy potrzeba?

Drugi krok to poszukanie pomocy, wsparcie terapeuty, psychologa lub coacha może okazać się nieoceniona. Warto też poprosić o takie wsparcie naszych pracodawców. Coraz częściej wśród benefitów dla pracowników oferowane jest właśnie takie wsparcie i to nie tylko dla osób zatrudnionych w danej firmie, ale również dla najbliższej rodziny. Na szczęście temat zdrowia psychicznego powoli przestaje być tematem tabu, a ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że nie tylko oni borykają się ze stresem a nawet strachem związanym z sytuacją pandemiczną.   

Jaka czeka nas jesień, tego nie wiemy. Warto jednak pomyśleć o przygotowanie się na najgorszy scenariusz jakim może być pełen lockdown, a następnie pozytywnie się zaskoczyć gdy taki nie zostanie wprowadzony.