Czyli o tym jak kilka dużych firm zapewniło spokojne głowy swoim pracownikom a ich dzieciom mnóstwo dobrej zabawy podczas ferii zimowych. (więcej…)
Monthly Archives: luty 2016
Killer-question i 22 nieobecności
Nie było cię 22 razy!
Kiedy przyjdzie czas? Nasz czas? Pytanie określane po angielsku mianem „killer-question” (ten zwrot nie ma chyba dobrego odpowiednika po polsku, użyłabym sformułowania „pytanie-wytrych”). Fast-company.com powołuje się na przykład wysoko postawionych dyrektorów w Google, którzy decydują się na degradację z dotychczas zajmowanego stanowiska, żeby skupić się na rodzinie. Jeden z wysoko postawionych pracowników przywołuje listę 22 ważnych wydarzeń i zajęć, którą przedstawiła mu jego córka, podczas których, ze względu na pracę, ojciec jej nie towarzyszył. Wspomniane killer-question zostało zadane innemu wysoko postawionemu dyrektorowi przez jego małżonkę w odpowiedzi na ciągłe odkładanie spraw prywatnych i marzeń „na później” ze względu na obowiązki w pracy i ciągłą potrzebę pięcia się w górę po szczeblach kariery.
Czy naprawdę jest to aż tak ważne? Oczywiście zrozumiałym jest, że chcemy zapewnić swojej rodzinie jak najlepszy byt, stabilność finansową i bezpieczeństwo, jednak czy warto odkładać wszystko na potem? Kiedy jest to „później” i czy przypadkiem nie jest tak, że później jest już za późno?
Sposoby na poprawę życia
Decyzja o odejściu z pracy czy zmianie stanowiska, to piękny gest i ukłon w stronę najbliższych, szkoda tylko, że ludzie są zmuszeni do jej podejmowania. Szkoda, bo wprowadzenie rozwiązań sprzyjających równowadze praca-rodzina mogłoby pomóc i zapobiec tak drastycznym krokom. Fast-company prezentuje listę 5 prostych rozwiązań, których zastosowanie mogłoby się przyczynić do poprawy życia i pracy wielu wysoko postawionych pracowników, zanim ci zdecydowali się na opuszczenie firmy czy zmianę stanowiska na mniej obciążające.
- Uświadom sobie, że to jesteś nie tylko Ty
Co prawda nie każdy pracownik ma taki natłok obowiązków jak CEO Google’a, jednak nie każdy też dysponuje takimi zasobami finansowymi, które pozwalają niejako „zadośćuczynić” poszkodowanemu w konflikcie praca-rodzina. Co więcej, nie dla każdego odejście ze stanowiska jest dostępną opcją.
- Uświadom sobie, że nigdy nie osiągniesz pełnej równowagi
Być może zupełna równowaga jest nieosiągalna, możliwe jednak jest zyskanie większej kontroli nad układem sił praca-rodzina. Zacznij od siebie, od drobnych cotygodniowych praktyk, tak aby regularnie robić coś nawet małego, ale znaczącego dla siebie i swoich najbliższych. Później użyj swojej pozycji lidera by zachęcić i nagrodzić pracowników za to, że robią to samo. Wystarczy odrobina więcej planowania, komunikacji i pracy zdalnej by nawet wysoko postawiony CEO nie przegapił żadnych ważnych wydarzeń w życiu swojej rodziny. W końcu to małe rzeczy, które mają największe znaczenie.
- Stwórz elastyczne środowisko pracy
Kultura pracy pozwalająca na elastyczność oraz dawanie swoim pracownikom możliwości i narzędzi umożliwiających utrzymanie równowagi między pracą a życiem prywatnym są biznesową koniecznością. Badania wskazują, że dobrze skoordynowane podejście do tego aspektu może zdecydowanie zwiększyć zaangażowanie, dobrostan i mieć dobry wpływ zarówno na rekrutację jak i utrzymanie pracowników.
- Zrozum funkcjonowanie praca-życie w swojej firmie
Przeanalizowanie w jaki sposób pracownicy radzą sobie z prywatnymi sprawami w czasie, gdy pracują zdaje się być ważne, zwłaszcza, że wielu liderów przekonuje się, że ich założenia odnośnie własnych pracowników były mylne. Na przykład często z badań ilościowych i jakościowych wynika, że osoby samotne i mężczyźni radzą sobie dużo gorzej z dzieleniem życia między na pracę i czas prywatny niż kobiety i osoby pozostające w związkach małżeńskich.
- Bądź gotowy zaangażować czas, ludzi i pieniądze, żeby zmienić kulturę pracy
Gdy wiemy już jak naprawdę wygląda sytuacja w naszym miejscu pracy i życie pracowników, warto skupić się na tym w jaki sposób osiągnąć najlepsze wyniki i dążyć do utrzymania równowagi praca-rodzina, praca-życie. Wymaga to czegoś więcej niż tylko zmiana polityki firmy, zajmie też więcej czasu. Potrzebne będzie wielowymiarowe zaangażowanie wielu ludzi, nie tylko z działu HR. Niezbędne będą też zasoby finansowe – by implementować nowe technologie, szkolenia i innego rodzaju wsparcie dla pracowników. Inaczej nie można oczekiwać znaczących zmian.
Cóż, nie wszystko stracone. Pichette (wspomniany CFO Google’a) pozostanie na swoim stanowisku do czasu, aż znaleziony i wyszkolony zostanie jego następca. Inni wspomniani w artykule (klik!) wysoko postawieni menadżerowie znaleźli korzystne rozwiązania, dzięki którym mają możliwość wcielić w życie swoje „potrzebuję więcej równowagi”. Należy tylko mieć nadzieję, że uda się to, zarówno im, jak i innym kierownikom. Implementowanie programów wspierających work life balance jest już od dłuższego czasu w modzie i warto z pewnością poświęcać im odpowiednio dużo uwagi.
Przyjazny pracodawca: TOP 8
Każdy z nas chciałby mieć przyjazne i wygodne miejsce pracy, czuć się zadbanym i docenianym przez pracodawcę. Na takie postrzeganie wpływ ma wiele czynników, wbrew pozorom najważniejszym nie jest bynajmniej wysokość zarobków.
Amerykański serwis Indeed, portal dla osób poszukujących pracy, przygotował zestawienie 25 dużych pracodawców (powyżej 1000 pracowników) wyróżniających się w Stanach Zjednoczonych, jeżeli chodzi o propagowanie idei Work-Life Balance. Co więcej na ich stronie (klik!) można sprawdzić ranking najlepszych pracodawców na podstawie preferencji i informacji od potencjalnych pracowników. Co prawda mało kto zdecyduje się przeprowadzić na inny kontynent, żeby zatrudnić się w Colgate-Palmolive (zwycięzca rankingu w 2013 roku), ale warto przyjrzeć się rozwiązaniom wprowadzonym przez liderów tegoż zestawienia, które zapewniły im status pracodawcy przyjaznego pracownikowi.
- Zapewnienie odpowiedniego, wystarczającego zastępstwa na czas urlopu – zbyt wielu pracowników nawet będąc na urlopie nie przestaje pracować. Istotnie jest, żeby tak rozdzielać obowiązki i przydzielać osoby do pracy, ażeby każdy pracownik będąc na urlopie mógł naprawdę wypoczywać;
- Elastyczne godziny pracy, umożliwiające chociażby przyjście do pracy później czy wyjście wcześniej po to, by zawieźć dziecko do szkoły czy odwieźć na popołudniowe zajęcia;
- Pomoc pracownikom w osiągnięciu jak najwyższej efektywności w pracy, dzięki czemu w efekcie nie będą musieli zabierać pracy do domu, co pozwoli im w pełni korzystać z czasu wolnego;
- Zapewnienie pracownikom zwrotu kosztów szkoleń lub programów umożliwiających branie udziału w dodatkowych zajęciach w czasie pracy, w celu ich rozwoju;
- Upewnienie się, że działy są wystarczająco obsadzone kadrowo, tak aby pracownicy nie byli przeciążeni obowiązkami;
- Zapewnienie opieki przedszkolnej w- lub w pobliżu firmy lub wprowadzenie programów umożliwiaj
ących młodym rodzicom pracę na część etatu w okresie, gdy mają małe dzieci (zobacz jak to zrobił TVN, ArcelorMittal czy z naszą pomocą Amica);
- Wprowadzenie lub zwiększenie urlopów rodzicielskich i dodatkowego wsparcia dla pracowników-rodziców
- Oferowanie pracownikom dodatkowych benefitów – członkostwo w siłowniach, opieka medyczna czy dostęp do innych usług, które ułatwiają i umilają codzienne życie.
Na szczycie zestawienia jako najlepszy pracodawca, oprócz Colgate-Palmolive, znalazły się sieć supermarketów Wegmans oraz Coldwell Banker, pośrednik handlu nieruchomościami działający w całej Ameryce Północnej.
Warto pamiętać, że nie ma uniwersalnych rozwiązań, każde powinno być dostosowane do danej firmy, najważniejsze, żeby odpowiadać na potrzeby i dawać sygnał, że zależy nam na pracownikach.
Pierwsze przedszkole firmowe
Gdy rozpoczyna się z kimś rozmowę na temat przedszkoli firmowych pierwszym, które zostaje wspomniane w rozmowie jest „Radosne Przedszkole” TVN w Warszawie. Znajduje się ono w niewielkiej odległości od siedziby firmy na warszawskim Wilanowie, w przestronnej willi przy ul. Vogla. Zostało założone w 2007 roku i od tego czasu funkcjonuje w tym samym miejscu. O pomyśle założenia przedszkola, a także sposobie jego funkcjonowania rozmawiałam z pracownicami Działu HR w TVN, Mają Krawczak i Aleksandrą Lewandowską.
– Jak to się stało, że otworzyliście swoje przedszkole? Pomysł, ponad 10 lat temu wydawał się bardzo innowacyjny.
– TVN od zawsze był liderem wdrażania w życie projektów, o których jeszcze nikt na rynku nie słyszał :). Tak jest też w obszarze HR. Pracownicy zgłaszali do nas potrzebę pomocy w opiece nad dziećmi. Powstał pomysł podpisania umowy z państwowym przedszkolem, do którego nasi pracownicy mogliby posyłać swoje pociechy. Okazało się że podpisanie umowy z przedszkolem państwowym jest nierealne, mimo prób nikt nie chciał z nami rozmawiać. Mieliśmy jednak dużo szczęścia, ponieważ mniej więcej w tym samym czasie, poprzez jednego z naszych pracowników, trafiła do nas oferta młodych ludzi, pełnych entuzjazmu i zaangażowania, którzy chcieli założyć prywatne przedszkole, ale nie mieli na to środków. Połączyliśmy więc siły (ich entuzjazm i zaangażowanie plus nasze możliwości finansowe) i sfinansowaliśmy przedsięwzięcie. Wybranie odpowiedniego budynku, było nie lada wyzwaniem. Należało go zaadaptować na potrzeby przedszkola i specyfikę pracy z dziećmi. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na willę przy Vogla, która po dziś dzień jest naszą placówką.
– Czy przeprowadziliście państwo ankietę, wśród pracowników by ocenić zapotrzebowanie na tego typu wsparcie?
– Nie musieliśmy tego robić. W naszej firmie kładziemy duży nacisk na dialog i wzajemną komunikację. Jesteśmy bardzo czujni i reagujemy na głosy pracowników, które do nas docierają, dobrze wiemy co się dzieje w firmie, jakie są nastroje i zapotrzebowanie. Kiedy dotarł do nas taki sygnał od razu odpowiedzieliśmy na niego.
– Ile czasu minęło od pomysłu do otwarcia przedszkola?
– Działo się to wszystko bardzo szybko. Wydaje mi się, że minęło zaledwie kilka miesięcy – to bardzo mało, biorąc pod uwagę, że przecieraliśmy szlaki w zakładaniu przedszkola firmowego. Osoby prowadzące przedszkole były bardzo dobrze zorganizowane, miały dużo zapału, przeszły przez wszystkie procedury urzędowe i załatwiły wszystkie niezbędne pozwolenia, co też nie było łatwe. W tamtych czasach na rynku było tylko jedno prywatne przedszkole, nikt w ogóle nie słyszał jeszcze o przedszkolu firmowym. Ale udało się. Rodzice byli bardzo zadowoleni, bo mogli uczestniczyć w planowaniu życia przedszkolnego. Tak wtedy, jak i do tej pory , bierzemy pod uwagę wymagania i preferencje rodziców dotyczące wszelkich aktywności fakultatywnych. Poza podstawowym programem realizowanym zgodnie z wytycznymi MEN, zajęć dodatkowych jest naprawdę dużo, odpowiadają bieżącym potrzebom dzieci i rodziców. W zasadzie, bez większych zmian, działa to do dzisiaj.
– Kto może korzystać z przedszkola, jak wygląda rekrutacja?
– Każda osoba zatrudniona w TVN może korzystać z placówki przedszkolnej. Przez pewien czas, w związku z dużym zapotrzebowaniem, funkcjonowała również druga placówka. Ze względów organizacyjnych umowę podpisaliśmy z innym operatorem. Z nowej placówki przedszkolnej korzystały dzieci pracowników TVN, jak również dzieci rodziców spoza naszej firmy. W tej chwili funkcjonuje jedna placówka, przy Vogla, która jest dla nas wystarczająca. Coroczna rekrutacja prowadzona jest wcześnie– przed terminem rekrutacji do przedszkoli państwowych. Wysyłamy informację do wszystkich zatrudnionych o naborze na kolejny rok przedszkolny i czekamy na zgłoszenia zainteresowanych osób. Na tej podstawie następuje przydział do grup, w zależności od liczby miejsc. Co więcej, rozumiejąc różne sytuacje życiowe, z którymi borykają się nasi pracownicy, dziecko można zapisać w trakcie roku, jeśli tylko mamy miejsce. Często przedszkole firmowe jest dla rodzica najkorzystniejsze, zarówno ze względów finansowych jak i lokalizacyjnych. Rodzice bardzo cenią sobie bliskie położenie przedszkola względem TVN- przede wszystkim dlatego, że w każdej wyjątkowej sytuacji mogą zareagować na potrzeby dziecka.
– Jak wiele dzieci korzysta z przedszkola?
– Około czterdzieściorga dzieci z TVN. Kilkoro dzieci jest spoza firmy, aby wszystkie miejsca mogły być zapełnione. Oczywiście dzieci naszych pracowników podczas rekrutacji mają pierwszeństwo. W ciągu ostatnich lat udaje nam się pogodzić liczbę chętnych z liczbą miejsc w przedszkolu. Wcześniej nie zawsze to się udawało. Ratowaliśmy się w takich sytuacjach dodatkową lokalizacją, o której wcześniej wspomniałam. W związku z największym zapotrzebowaniem na miejsca dla młodszych dzieci, mamy wydzieloną grupę przed-przedszkolną dla dzieci poniżej 3 lat. Do tej grupy zgodnie z przepisami mogą uczęszczać dzieci po ukończeniu 18 miesiąca życia.
– Jak wygląda kwestia finansowania przedszkola? Czy TVN partycypuje w kosztach?
– Część czesnego jest dofinansowana przez TVN – jest to stała kwota, niezależna od wysokości zarobków. Pozostałą kwotę płacą pracownicy. W czesnym ujęty jest program dydaktyczny, zajęcia dodatkowe tj. angielski, pełne wyżywienie i dodatkowe usługi jak przegląd dentystyczny czy zajęcia plastyczne.
– Jakie opinie na temat przedszkola słyszycie państwo od pracowników?
– Z tego co wiem są zadowoleni. Myślę, że gdyby było inaczej, nie byli by zainteresowani kontynuowaniem korzystania z przedszkola. Jest to bardzo dogodne rozwiązanie. Dodatkowo, to nasza Firma jest stroną kontaktującą się z przedszkolem. Pracownicy zgłaszają nam swoje problemy, koncepcje czy pytania, a my robimy wszystko, żeby na nie odpowiedzieć i znaleźć jak najkorzystniejsze rozwiązanie. Uczęszczanie do naszego przedszkola dla niektórych rodzin stało się tradycją, którą z chęcią kontynuują. Mamy kilkoro dzieci, których starsze rodzeństwo chodziło do naszego przedszkola, a teraz rodzice posyłają młodsze dzieci. Rodzice znają placówkę i wiedzą czego się spodziewać. Świadczy to o zadowoleniu i dużym zaufaniu do placówki, a także Firmy.
– Gdyby mogła Pani powiedzieć co wyróżnia państwa przedszkole?
– Program dydaktyczny, w związku z rozporządzeniami MEN, realizowany przez przedszkole jest wszędzie jednakowy. Nas wyróżnia to, że rodzice-pracownicy zarówno przy zakładaniu przedszkola, jak i obecnie, mieli i mają wpływ na to, jak przedszkole funkcjonuje. Dużą zaletą są na pewno godziny otwarcia – nasze przedszkole działa od 7:30 do 18:30, co przy charakterze pracy w mediach jest bardzo wygodne. Przedszkole, po uprzednim zgłoszeniu, prowadzi dodatkowy dyżur do godziny 20:00. Co więcej przedszkole umożliwia korzystanie z dyżurów weekendowych, bez przerwy funkcjonuje w okresie wakacyjnym, gdy często państwowe placówki są zamknięte. Atrakcyjna jest również lokalizacja w pobliżu miejsca pracy. Pamiętam opinię jednej z pracownic, dla której kluczowe było to, że może spędzić z dzieckiem więcej czasu, razem jadąc z domu do przedszkola. Poza tym, co charakterystyczne dla przedszkoli przy firmie, pracownicy mogą podpytać o placówkę koleżanki i kolegów z pracy. Taka opinia z pewnością jest najbardziej wiarygodna i przekonująca. Dodatkową atrakcją dla dzieci jest to, że w miarę chęci i zainteresowania rodziców, mogą uczestniczyć w nagraniach programów produkowanych przez TVN. Swego czasu, TVN Style emitował „Sekrety Mądrej Niani”. Program w całości był realizowany przy udziale dzieci pracowników, które w tym czasie uczęszczały do przedszkola firmowego. Każdy rodzic był wcześniej proszony o wyrażenie zgody. Dzieci uwielbiały występować przed kamerą. Z pewnością jest to doświadczenie niedostępne w innych placówkach przedszkolnych. Kto wie, może wśród tych dzieci rośnie nowa gwiazda telewizji :).
Nie da się ukryć, że najbardziej jesteśmy dumni z tego, że w przedszkolu są uśmiechnięte i szczęśliwe dzieci, które uwielbiają spędzać tam czas. Dużo rozmawiamy z naszymi pracownikami i wiemy, że niejednokrotnie dzieci zachęcając rodziców, żeby zamiast wracać do domu zostali w przedszkolu i się wspólnie pobawili. To chyba najlepsza ocena naszej placówki.
– I dobre podsumowanie. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmawiałam z Mają Krawczak, szefową Zespołu Kadr, która była jedną z osób odpowiedzialnych za projekt przedszkola, a także Aleksandrą Lewandowską, specjalistą ds. benefitów, która od 2 lat zajmuje się współpracą z przedszkolem przy Vogla i kontaktami pomiędzy placówką a pracownikami.
Gdzie żyje się najlepiej?
OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) opublikowała pod koniec 2015 roku swój Better Life Index, czyli mówiąc najogólniej zestawienie krajów, w których żyje się najlepiej, gdzie najłatwiej utrzymać równowagę. Na czele zestawienia znaleźli się Duńczycy, jako jeden z 2 krajów skandynawskich w czołowej 5. Czynnikami, które zostały wzięte pod uwagę przy obliczaniu tego indeksu dla Równowagi Praca-Życie (ang. Work-Life Balance, WLB) były – ilość godzin spędzanych w pracy, a konkretnie – ilości pracowników, którzy przepracowują długie godziny, tj. ponad 50 godzin tygodniowo; ilość czasu poświęcanego na wypoczynek i „dbanie o siebie” – w tym czas spędzany z rodziną i przyjaciółmi, hobby, sport, jedzenie i sen. Ostatni czynnik to wsparcie ze strony rządu dla rodzin i samotnych rodziców.
Warto zwrócić uwagę, że w badania indeksu dla WLB ujętych zostało 36 krajów, z czego Polska zajęła niechlubne 28 miejsce. Zobaczmy zatem w jakim kraju wskaźnik ten okazał się być najwyższy i z czego to wynika.
- Dania – kluczową wydaje się być kwestia godzin, które przeciętny pełno-etatowy pracownik w Danii poświęca na czynność niezwiązane z pracą – jest to aż 16.1 godziny dziennie, to najwyższy wynik w badaniu, jedyną nacją która dorównuje Szwecji w tej materii są Hiszpanie. Warto zauważyć, że średnia w badaniu wyniosła 15 godzin (dla porównania – dla Polski jest to nieco ponad 14 godzin, a zatem aż 2 godziny mniej dziennie).
Co więcej tylko 2% Duńczyków deklaruje pracę powyżej 50 godzin tygodniowo (w Polsce jest to 7,4, średnia OECD w badaniu wyniosła 17% dla mężczyzn oraz 7% dla kobiet).
Polityka Danii charakteryzuje się również rozległym wsparciem dla rodziców – na ten cel przeznaczane jest 4 % PKB, prawie dwukrotnie więcej niż wyniosła średnia dla OECD. Ciekawym rozwiązaniem jest, że każde dziecko po ukończeniu 6 miesiąca życia ma zagwarantowane miejsce w placówce typu żłobkowego/przedszkolnego. Co więcej – aż 66% dzieci przed skończeniem 3 roku życia uczęszcza do tego typu placówek.
- Hiszpania – Hiszpanie poświęcają równie dużo czasu na wypoczynek co Duńczycy, jednak większy odsetek pracowników (8% mężczyzn i 3 % kobiet) pracuje ponad 50 godzin tygodniowo. Co więcej, zatrudnienie kobiet w Hiszpanii znacznie wzrosło w ciągu ostatnich 20 lat – z 32 % w 1995 do ponad 50% aktualnie.
- Holandia – Jakkolwiek tylko poniżej 1 % mieszkańców Holandii pozwala sobie na pracę powyżej 50 godzin tygodniowo, poświęcają oni jednak 15.4 godziny dziennie sobie i rodzinie. Holendrów wyróżnia też wyjątkowo równy podział obowiązków wśród rodziców, a także bardzo wysokie wskaźniki satysfakcji z życia, szczególnie wśród młodzieży.
- Belgia – drugi w zestawieniu kraj Beneluksu, dzięki przepisom sprzyjającym elastycznym godzinom i metodom pracy, a także dużej ilości godzin dziennie poświęcanych rodzinie i sobie.
- Norwegia – pierwszą piątkę zamyka Norwegia, ponad 15.5 godziny spędza przeciętny Norweg spacerując po fiordach i tylko 3% mieszkańców tego kraju przepracowuje długie godziny. Norwegię charakteryzuje też rozbudowana polityka socjalna.
Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję, że Polakom uda się dorównać któremuś z wyróżnionych krajów i w kolejnym zestawieniu zająć miejsce wyższe niż w 2015.
Pełne wyniki badań, znajdziecie tutaj