Monthly Archives: luty 2021

Benefit dla pracujących rodziców!

KONIEC ROKU 2020 CAŁKOWICIE NAS ZASKOCZYŁ!

Grudzień 2020 na długo zostanie w pamięci całego zespołu Femmeritum.

Udało nam się przenieść celebrację świąt w firmach do świata online!!!

Zrealizowaliśmy wysyłkę ponad 10 000 paczek świątecznych z prezentami dla dzieci i pracowników.

Odbyły się również mikołajki online oraz integracje i warsztaty świąteczne, które były nie lada atrakcją w świecie rzeczywistym.

Gdy zaczynałyśmy podsumowanie projektów świątecznych nagle pojawiła się informacja o przedłużeniu przerwy zimowej dla uczniów w Polsce. Okazało się, że wielu pracujących rodziców stanęło ponownie przed wyzwaniem połączenia pracy z domu i zapewnienia kreatywnej opieki nad dziećmi. Dla nas jako specjalistów Work Life Balance, oznaczało to jedno: ci rodzice będą potrzebować wsparcia.

We wrześniu, gdy podsumowywałam projekty wakacyjne (przeczytacie więcej o tym w artykule: Wspomnienia z wakacji, czyli czego nauczył nas COVID) nie sądziłam, że w kolejnym roku rząd podejmie decyzję zorganizowania zimowej przerwy w tym samym momencie dla wszystkich województw. Dotychczas w ferie zimowe organizowaliśmy turnusy półkolonii w formie stacjonarnej, na terenie większych miast – Warszawa, Gdańsk, Kraków. Teraz jednak naszym wsparciem postanowiliśmy objąć całą Polskę poprzez zapewnienie kreatywnych i ciekawych zajęć online.

Przystąpiliśmy zatem do działania.

PÓŁKOLONIE ONLINE – JAK MY TO ROBIMY?

Półkolonie, które realizujemy od ponad 10 lat, skierowane są do dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Opracowywane programy nawiązują do zainteresowań i pasji dzieci. Atrakcje i goście, których zapraszamy stanowią ciekawe dopełnienie naszych turnusów. Podstawą są jednak opiekunowie – osoby, na co dzień pracujące z dziećmi – nauczyciele, harcerze, ludzie, dla których praca z dziećmi jest pasją. Z takim zapleczem i doświadczeniem każda nasza realizacja to sukces!

Przygotowując program na tegoroczne półkolonie online bazowaliśmy na poprzednich doświadczeniach i postawiliśmy na relacje i komunikację z rodzicami. Dzięki naszej dedykowanej platformie półkolonijnej przeprowadziliśmy zapisy dla 10 firm. W sumie powstało 21 turnusów, w każdym z nich uczestniczyło od 20 do 30 dzieci. Przez 2 tygodnie, w zajęciach wzięło udział około 400 dzieci! Rodzice w tym czasie mogli spokojnie pracować. 😊

W realizacji półkolonii niezależnie od tego czy odbywają się one w świecie online czy rzeczywistym kluczowe jest dla nas indywidualne podejście. Każdy uczestnik jest dla nas ważny.

To co wyróżnia Femmeritum to otwartość na aktualne potrzeby uczestnika oraz kameralność. W trakcie zajęć wykonując różne ćwiczenia, prace i majsterki, dziecko może mieć różne pytania, wątpliwości. Dla nas jako organizatorów najważniejsze jest to żebyśmy mogli na nie odpowiedzieć. Dodatkowo wpływa to pozytywnie na integrację grupy. Dzieci widzą swoje twarze, mogą ze sobą porozmawiać, pochwalić się między sobą swoimi domowymi zwierzątkami, zabawkami. Dzięki temu chętniej uczestniczą w zajęciach i tworzą relacje między sobą, a w tym czasie rodzice mogą skoncentrować się na pracy. Jest to rzeczywiste wsparcie.

JAKIE BYŁY REZULTATY?

Wyszło wspaniale!!! Osobiście nie jestem zwolenniczką świata online, ale te półkolonie zmieniły moje podejście do tego typu benefitu. Moim zdaniem jest to pomoc odpowiadająca na realne potrzeby pracowników, adekwatna do czasów, w których przyszło nam żyć i funkcjonować. Otrzymaliśmy pozytywny feedback zarówno od rodziców jak i firm. Pozwolę sobie przytoczyć kilka wypowiedzi:

Wypowiedź mamy Basi:

Dziękuję bardzo za fantastycznie spędzony przez córkę Basię czas. Uśmiech dziecka to najcenniejszy skarb, a Państwo wydobywacie go 😀

Tata Gustawa pisze tak:

Bardzo dziękujemy za świetną zabawę. Dzieciaki są zachwycone.

Tata Kuby:

Dziękujemy również. Warunki domowe czasami nie są najbardziej komfortowe do działalności eksperymentalnej, ale Kuba odnalazł elementy, które mu się bardzo podobały. Dziękuję

A na rozmowach podsumowujących realizację projektu, jakie prowadziliśmy z klientami usłyszeliśmy od przedstawicieli HR, że to był pierwszy projekt, gdzie pracownicy sami, spontanicznie wysyłali podziękowania do działu HR za taką świetną inicjatywę. To dla nas najlepsza nagroda, bo wiemy, że nasze działania przynoszą pomoc pracującym rodzicom i ich dzieciom.

Dziękujemy za zaufanie wszystkim firmom: AON, InPost, PKO Leasing, Robert Bosch, COFACE, TVN, Grupie Żywiec.

Ciąg dalszy nastąpi?

Te i inne komentarze są dowodem na to jak rzeczywistym wsparciem dla pracujących rodziców okazały się przeprowadzone półkolonie. My tymczasem szukamy już inspiracji na Dzień Dziecka i Wakacje.

Jak myślicie – czy nasze wakacyjne półkolonie także odbędą się w świecie online?

Home Office z dzieckiem

Marzenia a rzeczywistość

Zanim rozpoczęła się pandemia, w większości badań na temat work life balance, pracownicy wskazywali pracę z domu jako benefit, który zdecydowanie ułatwiłby im łączenie życia zawodowego z prywatnym. Jednocześnie wpłynąłby na poprawę zaangażowania w pracę i w życie organizacji.

No i stało się. Coś co było niemożliwe do wprowadzenia stało się faktem z dnia na dzień. Stało się nie tylko możliwe ale także stało się koniecznością 😊. Kto by pomyślał, że nasze marzenia się spełnią w tak nieoczekiwany sposób.

No i teraz – wstaję rano, przygotowuje sobie kawę i siadam do komputera. Wcześniej wyprawiam dzieci do szkoły i delektuję się ciszą… i tutaj następuje stop klatka….

Zaraz zaraz… ale dzieci są razem ze mną w domu.

Włączyć komputer, dopilnować aby punktualnie rozpoczęły zajęcia, przygotowanie obiadu, ogarnianie mieszkania i kłótni między rodzeństwem a potem jeszcze odrabianie lekcji. Co tu zrobić aby w końcu mieć spokój i móc skoncentrować się na pracy? Czy to w ogóle jest możliwe?

Z pewnością nie dajmy się zwieść poradnikom, które radzą dać dziecku kredki i farby a będziemy mieć spokój na cały dzień.

Przygotowując warsztat na temat Home Office z dzieckiem w domu zadałam pytania rodzicom jak im się pracuje z dziećmi. Jedna z mam napisała taki oto tekst, który obrazuje idealnie sytuację:

Jak pracuję z dziećmi?

Cóż każdego dnia obiecuje sobie, ze plan udoskonalę o wpadki dnia dzisiejszego i poprzedniego, ale jak to bywa w życiu, nigdy tak się nie dzieje, no dobra czasem jest dzień idealny, w którym wszystko idzie dobrze i to nastawia mnie pozytywnie, ale każdego dnia „gram” w te grę na nowo. Żongluje problemami na bieżąco. Trochę łatwiej jest, kiedy dzieci maja już swoje kilka lat, moje mają 6 i 8, i jak to mąż powiedział: rozsypmy jedzenie po domu, dajmy iPady i przeżyją do 17.00 jednak ja matka idealna, pragnę wszystko wznieść na wyżyny.

Rano ustalam plan działania z dziećmi: mówię im o ich obowiązkach, które maja spełnić – oczywiście trzeba obiecać nagrodę, bez tego to nigdzie nie pojadę wiec obiecuje czas na granie czy bajkę. Potem wyznaczam moje święte godziny, kiedy mam ważną rozmowę albo coś pilnego do zrobienia, wtedy grożę im: zabraniem gier, wystawieniem na klatkę schodowa, zakazem tv na całe lata ich życia. Mówię to niezwykle groźnie, co jest trudne kiedy twój 6 latek przerywa Ci i pyta się, co ma zrobić jak zechce mu się wtedy pić, szklanka będzie wysoko i czy on w tym czasie „hipotetycznie” jest w stanie się odwodnić i trafić do szpitala? I cała moja marketingowa groźba legnie w gruzach. I tak za każdym razem przerabiają mnie dzieci. …..

Nie wiem jak Wy ale ja się uśmiałam. Dobrze napisane. Jednak pod spodem kryje się tragizm i obrazowość całej sytuacji. Większość osób doświadcza tego codziennie wyrywając sobie włosy z głowy. Aby jednak coś nam na tej głowie zostało przeczytajcie ten tekst do głowa. Jest ogromna szansa, że znajdziecie w nim rozwiązanie idealne.

Głowy i uszy do góry

Poniżej przedstawiam kilka najważniejszych punktów o jakie należy zadbać aby praca z domu stawała się bardziej efektywna.

UWAGA –  to się nie zadzieje samo. Trzeba wykonać kilka ruchów i na dodatek je powtarzać aby mogły stać się naszą nową codziennością.

Do tej pory nasza rzeczywistość wyglądała w jakiś określony sposób, charakterystyczny dla każdej osoby i rodziny. Teraz wygląda ona inaczej. Zostaliśmy wrzuceni w nowy kontekst. Aby móc nad nim zapanować należy sprawić aby to coś nowe stało się naszymi nowymi, stałymi nawykami. Tylko i tylko wtedy poczujemy się dobrze i zaczniemy mieć poczucie, że „ogarniamy”.

Dobry harmonogram nie jest zły

Na początek dobrze jest stworzyć kalendarz jeżeli jakimś cudem jeszcze go nie masz. Kalendarz, w którym zapisujesz wszystkie ważne spotkania i istotne danego dnia wydarzenia. Inni domownicy również powinni go mieć. Następnie na początku każdego tygodnia siadacie i synchronizujecie swoje kalendarze. Może być również każdego wieczora jeżeli uznacie, że tak będzie wygodniej. Może jednak wtedy być za mało czasu aby wprowadzić zmiany i przesunąć ważne spotkanie.

Istotna jest tutaj wzajemna współpraca i wsparcie. Nie ma tak, że czyjaś praca jest ważniejsza.  Ustalcie koniecznie kto kiedy i w jakich godzinach może poświęcić czas na zajmowanie się dziećmi.

Nie oszukujmy się. Dzieci nie zajmą się same sobą cały dzień. Na to z pewnością już po tak długim czasie nasz pracodawca jest przygotowany.

Niektórzy dlatego wybierają pracę w godzinach porannych lub późnych wieczornych aby w ciągu dnia móc poświęcić czas dzieciom.

To co ważne! Jesteśmy w nowej rzeczywistości. Praca z domu z dziećmi nie będzie tą samą pracą jaką była wcześniej. Teraz życie prywatne przenika się z zawodowym.

Pewne reguły pracy zupełnie się zmieniły – ja np. wykonuje calle podczas spaceru z psem i nikogo z pewnością nie dziwi już głos dziecka w tle, które pyta nas co będzie na obiad.

Jedno miejsce pracy

Ciężko pracować kiedy próbujemy robić to z miejsca gdzie jednocześnie znajdują się inni domownicy. Ciężko również wtedy jeżeli każdego dnia jest to inne miejsce bo wciąż nie możemy wybrać tego najlepszego.

Badania wskazują jak ważne jest to aby jednak znaleźć taki „kąt”, który nawet symbolicznie stanie się naszym biurem, biurkiem, miejscem pracy. To jednocześnie staje się sygnałem dla innych, że jeżeli właśnie jesteśmy w TYM miejscu to pracujemy i oznacza to, że potrzebujemy spokoju, koncentracji lub czasu na wykonanie czegoś istotnego do pracy.

Można również umówić się na wystawianie tabliczek z informacją „TERAZ PRACUJĘ” „SPOTKANIE DO GODZ. 15.00” „CISZA”.  Jest to rodzaj komunikacji z domownikami. Umawiamy się na coś. Razem staramy się dopasować do nowych reguł tak aby jedni mogli się uczyć, inni bawić a jeszcze inni pracować.

Badania firmy Colliers „Exploring the post COVID – 19 workplace” wskazują dodatkowo, że praca z pomieszczenia, w którym można się zamknąć zdecydowanie ma wpływ na poziom efektywności pracy i równowagę praca życie.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie Bez-tytulu.png

Współpraca, Pomoc, Samodzielność i Rodzeństwo

Wzajemna pomoc pomiędzy wszystkimi członkami rodziny to jeden z najważniejszych elementów, który może wpłynąć na czas i jakość naszej pracy.

Po pierwsze partner, pod drugie starsze dzieci. Nowa sytuacja dotyczy nas wszystkich a nie jedynie mamy lub taty.

To również doskonały moment na naukę samodzielności. Dzieci mogą zacząć samodzielnie przygotowywać sobie śniadanie lub odgrzać obiad.

No i tutaj pojawiają się przekonania na temat naszej roli. Jeżeli mamy silne przekonanie na temat tego, że to Ja powinnam przygotować dzieciom obiad albo, że moim obowiązkiem jest zadbanie o to aby zjadły ciepły, trzydaniowy obiad to wtedy trudniej jest nam wyrwać się z takiego przymusu i w pewnym sensie dyskomfortu, który z tego tytułu się pojawia gdy sytuacja nam to uniemożliwia.

Polecam przyjrzenie się jakie przekonania mamy w sobie na temat tego jak powinien wyglądać dzień.

Wyselekcjonujcie takie, które są „niezdrowe” i pomyślcie jak możecie je zmienić aby nowa myśl, nowe przekonanie na ten temat ułatwiło codzienne funkcjonowanie.

Tak jak pisałam wcześniej. Jesteśmy w nowej rzeczywistości, która wymaga przeformułowania bo rządzi się innymi prawami. Dawne zasady i reguły już nie są obowiązujące. Czas na zmianę.

Odpuszczanie i Medytacja

Pamiętajcie – wiele kwestii można odpuścić. Nawiążę tutaj do wspomnianego wcześniej obiadu. Czy można go odpuścić? To jak odpowiesz na to pytania zdecydowanie pokazuje jakie masz …znowu …przekonania.

Ale TAK – można obiad odpuścić. Nic się nie stanie jeżeli danego dnia dzieci zjedzą płatki z mlekiem lub kanapkę. Świat się nie zawali, świat będzie istniał nadal a nasze życie rodzinne być może nawet na tym zyska.

Dzieci zjedzą ulubioną potrawę a ty będziesz mieć czas aby na spokojnie tego dnia poświęcić czas na coś innego, tym razem ważniejszego.

Naucz się odpuszczać a zobaczysz jak zyska na tym Twoje życie codzienne.

A po co medytacja?

Coraz częściej mówi się, że w dobie nieustannego bombardowania naszego umysłu różnego rodzaju bodźcami, mindfulness, czyli sztuka bycia uważnym, stała się metakompetencją XXI wieku.

Mindfulness pomaga w zatrzymaniu się w pędzie codziennego życia. Poprzez świadomą pracę z myślami, rozwija zdolność radzenia sobie z trudnymi emocjami, stresem i tym, co je potęguje. Niewątpliwie wspiera też w dostrzeganiu tego, co pozytywne i pomaga czerpać z tego radość, energię i satysfakcję.

W obecnym czasie, gdy praktycznie cały dzień spędzamy ze swoją rodziną w pobliżu – znalezienie czasu dla siebie zdaje się być niezwykle ważne.

Czynniki Ryzyka – Zadbaj o nie a Twoja praca z domu z dziećmi będzie bardziej świadoma i łatwiejsza do zarządzenia

Kształtowanie nowych nawyków i nowych reguł jest dla naszej psychiki i organizmu bardzo energochłonne.  Z tego też powodu wprowadzanie ich do codzienności może okazać się wymagające.

Szczególne momenty kiedy możemy polec na tej ścieżce to np. dzień kiedy mieliśmy dużo sytuacji stresowych. Nasze baterie wtedy są na tyle wyładowane, że na zadbanie o siebie może już nam nie starczyć siły.

Trudnością okazać się może również fakt, że jesteśmy rodzicem samotnie wychowującym dzieci.

Tym bardziej pamiętajmy o tym, że być może rozwiązaniem będzie zaprzestanie byciem perfekcjonistą oraz odpuszczanie.

Wybaczajcie sobie błędy i porażki bo jesteśmy tylko ludźmi. Mamy swoje emocje i swoje granice wytrzymałości. Proście o pomoc i wsparcie bo nie jesteście osamotnieni w tej sytuacji.

No i to co najważniejsze. Nic nie trwa wiecznie. Ta sytuacja z pewnością kiedyś się skończy.