Monthly Archives: kwiecień 2021

Zmiana pracy w pandemii – czy jest to możliwe?

Ostatnich kilka lat przed pandemią były to lata rynku pracownika. Następnie przyszedł tak często już przywoływany przez nas początek roku 2020, który przeorganizował nie tylko nasze życie prywatne, ale także i zawodowe. Wielu pracowników straciło swoje stanowiska pracy i na pewno nie musimy daleko się rozglądać, by potwierdzić tezę. Każdy z nas zna kogoś, kto doświadczył podobnej trudności. Powstają więc pytania, czy wciąż mamy rynek pracownika? Czy chętnie zamienilibyśmy obecnie pracę? Czy warto podejmować takie ryzyko w tych niepewnych czasach?

Na początku musimy przyjąć pewną perspektywę, branża gastronomiczna, turystyczna, rozrywkowa i usługowa ucierpiały w największym stopniu poprzez przedłużające się lockdown-y, a w konsekwencji pracownicy tych branż również przeżywają największy kryzys. Prowadzi to do przebranżowienia się lub przyjmowania strategii przetrwania z miesiąca na miesiąc.

Jednak czy w szerszej perspektywie wygląda to podobnie? Czy boimy się zmienić pracę? Otóż z badań przeprowadzonych na początku roku 2021 przez portal pracuj.pl wynika, że 9 na 10 badanych byłaby gotowa zmienić swojego pracodawcę. Jest to niezwykle wysoki wynik. Aktywni zawodowo ludzie wciąż poszukują nowej pracy, a co za tym idzie nowych wyzwań i możliwości rozwoju u nowych pracodawców.

Przejdźmy do perspektywy mikro. Z prywatnego doświadczenia wiem, że zmiana pracy w trakcie pandemii jest możliwa, co więcej moje najbliższe otoczenie potwierdza tę tezę. 10 na 16 osób z mojej paczki znajomych zmieniło pracę w ciągu ostatniego roku – z czego jedna zrobiła to dwukrotnie. Oczywiście dane te nie są odzwierciedleniem całego rynku pracy. Po pierwsze dlatego, że wszyscy są z jednej grupy wiekowej. Po drugie, ponieważ nie przedstawiamy wszystkich możliwych branż. Odzwierciedla to tylko fakt, że jest to możliwe i, że ludzie podejmują takie wyzwanie.

Pojawia się dalej pytanie, co zachęca nas do zmiany pracy? Część z nas zmienia pracę bo pandemia stworzyła okazję na przebranżowienie się, a inni, ponieważ przy pracy zdalnej pokazały się nowe możliwości i miejsca, które wcześniej były dla nich niedostępne z racji lokalizacji. Motywów zmiany pracy jest prawdopodobnie tyle samo ile pracowników decydujących się na ten krok. Tutaj znowu z pomocą przychodzi nam raport pracuj.pl, z którego wynika że wciąż najważniejszym powodem jest propozycja wyższego wynagrodzenia.

Nie można jednak zapomnieć o drugim ważnym powodzie, tak samo często wymienianym jako motywator do zmiany pracy jak i powód dla którego nie podejmujemy tego ryzyka, a mianowicie – stabilne i bezpieczne zatrudnienie. Branża turystyczna przez ostatni rok nie dawała takiego bezpieczeństwa i wielu pracowników siłą rzeczy musiała zmienić pracę (i niekoniecznie mówię tu o zwolnieniach).

Na koniec warto się więc zastanowić : zmieniać czy nie zmieniać pracę w trakcie trwania pandemii? Wiele artykułów, znajomych czy rodzina będzie nam dawała rady w tym zakresie, które niejednokrotnie będą się wykluczać. Jaka jest moja rada? Moja odpowiedź jest iście prawnicza, a mianowicie: To zależy. Zależy od każdej indywidualnej sytuacji życiowej, od sytuacji w danej branży, w której jesteśmy zatrudnieni, miasta w którym pracujemy i wielu, wielu innych czynników. Moje doświadczenie mówi, że jeśli wystarczająco dobrze się poszuka, na pewno znajdziemy miejsce dla którego zdecydujemy się zmienić pracę, jeśli oczywiście jesteśmy faktycznie zdecydowani aby to zrobić.

Czy to pandemia czy nie, zmiana pracy zawsze będzie się wiązać z większym lub mniejszym ryzykiem, a co za tym idzie, z niepewnością. Jeśli więc zaświta nam w głowie myśl o zmianie pracy myślę, że warto rozważyć czy na pewno tego chcemy. Gdy jednak odpowiemy sobie na to pytanie twierdząco, to znaczy, że czas na poszukiwanie nowego pracodawcy, bo oni wciąż zatrudniają.

Ten rok należeć będzie do paczek!

Koronawirus to dalej jedno z najczęściej powtarzanych słów… Już teraz wiemy, że ten rok będzie równie wyjątkowy jak ubiegły. I choć stale jesteśmy poddawani ciągłym zmiennym to jednak są działania, które bez względu na panującą sytuację da się zaplanować. Firmy wciąż szukają rozwiązań, dzięki którym wesprą pracowników w tych trudnych czasach. Coś, co sprawdzało się wcześniej, teraz przy aktualnych realiach jest niemożliwe do wykonania. Czy to oznacza, że mamy przestać dbać o swoich pracowników? Nie! Wręcz przeciwnie! Należy jeszcze bardziej zadbać o ich komfort pracy (często w niełatwych domowych warunkach z dziećmi biegającymi jak planety wokół słońca).

Istnieje wiele przedsięwzięć wspierających pracowników podczas pracy zdalnej. W tym artykule skoncentrujemy się głównie na wszelkiego rodzaju paczkach. Skąd ten pomysł? Z naszego doświadczenia. Już teraz możemy powiedzieć, że ten rok, tak samo jak ubiegły, a może jeszcze bardziej, będzie należał właśnie do boxów.

FemDBA, czyli paczki od kuchni.

W Femmeritum wspieramy pracodawców w obszarze doceniania pracowników poprzez realizację boxów okolicznościowych. Od lat mówi się o tym, że pracownik mający wsparcie u swojego szefa jest szczęśliwszy, a dzięki temu jego praca jest bardziej efektywna i twórcza. W przeciągu ubiegłego roku obdarowałyśmy ponad 10 tysięcy osób pracujących w około 20 różnych organizacjach. Jest to dla nas sukces, jednak nie ze względu na liczby i statystyki, ale z racji poczucia, że pomogłyśmy zrobić coś dobrego, sprawić, że na twarzach pojawia się uśmiech.

Podaruj paczkę. Na czym to polega?

No dobrze, to teraz może kilka słów wyjaśnienia, o co w tym wszystkim chodzi. Paczki to benefit, który można dać pracownikowi z różnych okazji. Może to być wsparcie w bieżącej pracy – planery, wykreślacze, maseczki, płyny do dezynfekcji. A może warto sprawić pracownikowi trochę radości ofiarując mu happy box, czyli np. coś słodkiego lub zdrowego, albo jakiś fajny obrendowany bidon z filtrem. Poza tym pracodawca może zechcieć obdarować pracownika z racji narodzin dziecka, ślubu czy innej ważnej dla niego chwili. Coś co zdecydowanie królowało w ubiegłym roku to paczki z okazji wszelkiego rodzaju świąt np. Bożego Narodzenia czy Wielkanocy. Jest jeszcze wiele okazji, które mogą być pretekstem do  obdarowania współpracowników, takie jak zmiana logo czy przypomnienie o wartościach firmy, w której pracują.

Happy boxy – opis benefitu.

Happy boxy to paczki dzięki, którym na ustach pracownika ma pojawić się uśmiech! Zadanie wydaje się proste, a jednak wcale takie nie jest. Bo co tak naprawdę aktualnie cieszy pracowników, co sprawi, że zamknięci we własnych domach poczują się dobrze? Na te właśnie pytania pomagamy odpowiedzieć my – zespół Femmeritum. Pracodawca zamawia u nas obrendowane ekologiczne pudełko, a w nim, w zależności od wybranej opcji, mogą znaleźć się produkty żywnościowe, karty kreatywne lub coś dla zdrowia i urody. Możliwości jest wiele, a ogranicza nas tylko wyobraźnia… no i czasami budżet.

Paczki wielkanocne DIY.

To coś dzięki czemu pracownicy wspólnie mogą celebrować święta bądź przyjście wiosny. Każdy pracownik otrzymuje od swojego pracodawcy paczkę z materiałami do wykonania samodzielnie w domu jakiejś dekoracji: wieńca wielkanocnego, drewnianych jajek, świecy, itp. Następnie mogą odbyć się warsztaty w formie online, w której animator tworzy daną rzecz razem z pracownikami. Inną opcją jest dodanie do paczki instrukcji z informacją jak wykonać dekorację. Poniżej zdjęcie z jednej z tegorocznych realizacji.

Paczki z okazji Dnia Dziecka.

To nie lada gratka dla wszystkich pracowników posiadających dzieci, gdyż tym razem koncentrujemy się głównie na nich. W tym przypadku proponujemy, aby to rodzic na specjalnej dedykowanej platformie mógł wybrać prezent dla swojej pociechy. Produkty na platformie podzielone są na kategorie wiekowe, dzięki czemu każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Następnie paczka jest pakowana i wysyłana do dziecka. Dołączony jest do niej także list z życzeniami na tę wyjątkową okazję. Poniżej zdjęcie platformy.

Prezenty Bożonarodzeniowe.

Podobne rozwiązanie proponujemy pracodawcom z okazji Bożego Narodzenia. Tym razem rodzice znów mogą wybrać swoim dzieciom drobiazg poprzez naszą dedykowaną platformę prezentową. Nasze firmowe elfy dzielnie zapakują wszystkie upominki w tekturowe pudełka, nakleją świąteczną naklejkę i dołączą list napisany przez Świętego Mikołaja specjalnie dla dzieci. Jeszcze przed Wigilią wszystkie paczki zostaną dostarczone pod wskazany przez rodziców adres. Takie rozwiązanie jest wygodne zarówno dla pracodawcy, który może uszczęśliwić dzieci swoich pracowników, ale także dla obdarowywanych, którzy nie muszą ruszać się z domu, aby otrzymać prezent.

Nasze działania w pierwszej połowie 2021 roku.

A co planujemy w roku 2021 w tym obszarze? Oj, to będzie na pewno bardzo paczkowy rok. Do marca zrealizowałyśmy takie projekty, jak: paczki dla dzieci do zajęć online w czasie ferii, wyprawki dla maluszków, paczki wielkanocne z wieńcami lub innymi ozdobami do wykonania rodzinnie w domu. A co dalej? Aktualnie szykujemy się do gorącego czerwca, w którym jak zapewne wszyscy wiedzą jest najważniejsze święto wszystkich dzieci – Dzień Dziecka. Już teraz spływają do nas zapytania o tego typu przedsięwzięcia, a my szyjemy na miarę ofertę idealną dla każdej firmy. Razem z naszymi dostawcami wybieramy najlepsze produkty i hity zabawkowe 2021 roku. Jeśli właśnie czytasz ten artykuł i widzisz miejsce w swojej firmie na takie działanie, napisz do nas! Wspólnie przygotujemy się do celebrowania tego święta!

Cóż! Będzie to iście paczkowy rok!

Mama wraca po przerwie do pracy – jak to widzi jej partner

A zatem decyzja już zapadła. Wracasz do pracy po przerwie związanej z urodzeniem dziecka. Teraz tylko pozostaje spokojnie i radośnie odliczać dni do tego wydarzenia. Taki scenariusz brzmi cudownie, najczęściej jednak ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.  W praktyce czas pomiędzy podjęciem decyzji a dniem rozpoczęcia aktywności zawodowej stanowi nie lada wyzwanie zarówno dla samej kobiety, jak i jej domowników, a zwłaszcza jej partnera. No właśnie – partnera, bo w rzeczywistości ta decyzja powinna być wspólną decyzją pary, małżonków a nie tylko jednej osoby czyli w praktyce mamy. I to właśnie para, zarówno mama, jak i tata powinni się wspólnie do tego powrotu przygotować.

Pisaliśmy już o powrocie z punktu widzenia kobiety. Teraz pochylamy się nad tym z perspektywy mężczyzny. Zbliża się powoli dzień, w którym partnerka / żona powróci do swojej wcześniejszej roli – pracownika/pracodawcy (bo może prowadzi już lub właśnie zakłada swój własny biznes). Wkrótce oboje rodziców będzie zatem zaangażowanych w czynności zawodowe, każdy z nich ponownie będzie część swojego dnia w biurze bądź w obecnych wymagających czasach pracować zdalnie z domu. Kobieta zatem wejdzie ponownie w świat zawodowy, dołączając tym samym do partnera w tym obszarze. To może w sposób naturalny wywoływać lęk, obawy i stres u mężczyzny. Co ciekawe – to są podobne emocje, które doczuwają kobiety, przy czym dotyczą one zupełnie innego obszaru działania. Podczas gdy panie przeżywają niesprzyjające emocje, a ich głowy bombardowane są  negatywnymi myślami w kontekście zawodowym, panowie z kolei mogą czuć niepewność w sferze prywatnej.

Mężczyzna może mieć obawy o to, czy będzie potrafił nawiązać dobrą, silną więź z dzieckiem czy będzie miał cierpliwość i pomysły na to, jak zadbać o jakość spędzonego czasu z dzieckiem. Panowie być może będą starać się naśladować w tym kobiety, porównywać się do nich i kopiować ich sposób radzenia sobie z dziećmi. Nie tędy jednak droga drogi tato. Wypracuj sobie własny styl kontaktu z dzieckiem. Nie ma lepszych i gorszych rozwiązań, są po prostu Twoje-ojcowskie. Wykorzystaj to do zacieśnienia więzi z dzieckiem.

W głowie może pojawiać się szereg pytań, na które czasami trudno znaleźć od razu odpowiedź. Choć każdy z rodziców obawia się o sprawy nieco innego charakteru, to są też kwestie pozostające w obszarze wspólnej troski. Niewątpliwie znaczące wyzwanie stanowić może choroba potomka i umiejętność poradzenia sobie w takich nagłych i stresujących momentach.

Podstawę zawsze stanowi dobra komunikacja – jasna, otwarta i szczera. Dobrym pomysłem jest przeprowadzenie burzy mózgów. Obowiązki domowe oraz opieka nad dziećmi to są kluczowe tematy wymagające odpowiedniego przegadania i zaproponowania optymalnych rozwiązań. Co zatem z tymi nieszczęsnymi obowiązkami domowymi, które do niedawna znajdowały się w sferze odpowiedzialności mamy? One oczywiście nagle nie znikną, nie rozpłyną się cudownie we mgle. Nadal będą obowiązywać, teraz jednak odpowiedzialność za nie będzie rozkładać się pomiędzy oboje rodziców.

Kto teraz będzie zawoził i odbierał dzieci ze żłobka/przedszkola/szkoły? Kto pojedzie do lekarza z dzieckiem? Kto weźmie zwolnienie lekarskie na chorą pociechę? Te i inne jeszcze pytania nurtują zarówno tatę, jak i mamę. Na tapetę bierzemy zatem zadania z nimi związane, które do tej pory były domeną mamy, tym razem jednak dokonujemy jasnego podziału. Jeśli mamy też starsze dzieci, przy okazji można włączyć pozostałych członków rodziny.

Mamo i tato – możecie i wręcz powinniście być dla siebie nawzajem drogowskazem, służyć sobie wzajemnie dobrą radą i sprawdzonymi rozwiązaniami. Mężczyzna może wesprzeć kobietę w jej przygotowaniu do wejścia na rynek zawodowy zaś kobieta może to zrobić w stosunku do mężczyzny w odniesieniu do sfery domowej. Wspólnie należałoby wypracować nowe rozwiązania, łączące obydwoje rodziców, opierające się na dyżurach, wymianie w opiece na dziećmi oraz uzupełnianiu się w realizacji domowych obowiązków.

Przegadanie tego i podzielenie się równocześnie swoimi wątpliwościami i obawami oczyści napiętą atmosferę między rodzicami, pozwoli przedstawić każdej ze stron własny punkt widzenia tej sytuacji, stworzy też możliwość na zacieśnienie więzi między mamą i tatą. Dobrym pomysłem jest opracować razem (we dwoje bądź też z udziałem dzieci) grafik i umieścić w widocznym miejscu, dostępnym dla każdego domownika. Przy czym istotną pozycją w tym grafiku, wpisaną na samym początku, powinien być czas wolny tak generalnie (by go sobie rezerwować ot tak na spontanicznie podejmowane działania wspólnie bądź indywidualnie) oraz konkretne już przyjemności (rodzinne aktywności lub czynności realizowane przez danego rodzica osobno). 

Jak zatem widzimy, czas przygotowania do powrotu mamy do pracy jest niewątpliwie czasem wymagającym, zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny. Każdej z tych osób zmienia się sytuacja, każda wkracza w inny obszar, w którym albo w ogóle przez jakiś czas nie była (mama w obszar zawodowy) albo była w niewielkim wymiarze (tata w obszar rodzinny). Dla obydwojga rodziców może wiązać się ten moment z lękiem, niepewnością i mnóstwem pytań, które zadane tylko sobie pozostaną bez odpowiedzi. Może wywoływać trudne emocje oraz niesprzyjające nam myśli. Ale w domowym zaciszu przynajmniej część kwestii problematycznych da się rozwiązać. By tak się stało, punktem wyjścia powinna być otwarta i toczona w przyjaznej atmosferze rozmowa między partnerami/małżonkami. Tata może a nawet powinien dzielić się na bieżąco swoimi myślami i uczuciami, co pozwoli mu okiełznać pojawiające się obawy. A dzięki temu zamiast w towarzystwie stresu i lęku, za to z większą pewnością siebie i wiarą w swoje (czasem dobrze ukryte) możliwości, pełnić świadomie aktywną rolę ojca i czerpać satysfakcję i radość z bycia tu i teraz ze swoim dzieckiem.

W takiej sytuacji partner ma szansę autentycznie odczuwać dumę z siebie, że tak dobrze radzi sobie w nowej dla niego sytuacji 💪. Dumny będzie również ze swojej partnerki, która po przerwie związanej z urodzeniem dziecka, ponownie wkracza w obszar zawodowej aktywności 💪.