Półkolonie dla dzieci – chwila oddechu od obowiązków i pomoc dla pracującego (ciężko:)) rodzica.

Połowa lipca, warszawski biurowiec, a w nim słychać radosne rozmowy, śmiechy i tuptanie małych nóżek. To znak – w firmie rozpoczynają się półkolonie dla dzieci!

W RBS jak co roku już od 9 lat z początkiem lata wyruszyły letnie półkolonie. Pracownicy-rodzice przychodzą do pracy ze swoimi dziećmi i powierzają je pod opiekę wykwalifikowanym opiekunom  z firmy Femmeritum właściciela marki Wysp Dzieci, pod którą organizowane są półkolonie.

W tym roku odbyło się 8 turnusów półkolonii letnich, a dzieci realizowały dwa tematy półkolonii: „Mali Detektywi” oraz „Ciekawe zawody”. Program został dostosowany do wieku dzieci.

Warto też wspomnieć, że RBS wyszedł naprzeciw oczekiwaniom rodziców dzieląc dzieci na grupy wiekowe. Rzadko się zdarza, żeby w firmie był podział na dzieci starsze i młodsze, a dodatkowo z uwagi na wiek dzieci – grupa młodsza ma jednego dodatkowego opiekuna. Dzięki temu opiekunowie mogą prowadzić ciekawe zajęcia, czuwać nad bezpieczeństwem maluchów, a także pomagać potrzebującym tego dzieciom w czynnościach takich jak jedzenie czy ubieranie się. Często są dla maluchów jak ciocie, do których od czasu do czasu w chwilach tęsknoty za rodzicem można się przytulić :).

Warto dodać, że w półkoloniach mogą wziąć udział dzieci z niepełnosprawnościami i dysfunkcjami. Dla dzieci, które potrzebują dodatkowego wsparcia zapewniany jest dodatkowy opiekun, który czuwa nad bezpieczeństwem dziecka, a także pomaga mu uczestniczyć we wszystkich aktywnościach.

Tegoroczne turnusy

„Ciekawe zawody”, to turnus dla młodszych dzieci w wieku 4-6 lat, które często właśnie rozpoczynają swoją półkolonijną przygodę, nierzadko jest to ich pierwsza tego rodzaju rozłąka poza przedszkolem. Podczas trwania tego turnusu półkolonii grupy odwiedziły m.in. manufakturę czekolady, gdzie tworzyły swoje własne czekolady; zwiedziły leśniczówkę i szukały tropów leśnych zwierząt, a także zwiedziły Stadion Legii. Półkoloniści  odwiedzili też Julinek, gdzie dzieci poznawały zawód cyrkowca i bawiły się na całego! Na miejscu przechodziły też mini park linowy, a wychowawcy przyznali, że mimo młodego wieku dzieci były bardzo odważne.

Natomiast dzieci powyżej 7 roku życia wzięły udział w półkoloniach dla „Małych Detektywów”. Podczas turnusu było dużo gier i zabaw związanych z pracą detektywa. Dzieci uzupełniały swoje kartoteki detektywistyczne, w których zapisywały najważniejsze spostrzeżenia z danego dnia półkolonii. Poznały też sylwetki różnych detektywów, a także jeździły na wycieczki m.in. do Radia Kampus czy na Farmę Iluzji. Dla Małych Detektywów ważnym punktem półkolonii była wizyta na komendzie policji. Dzieci poznawały pracę kryminologa, miały możliwość zwiedzenia komisariatu i samochodu policyjnego, obejrzenie monitoringu, a także zostawienia odcisków swoich paluszków! Półkolonistom tak się to spodobało, że dopytywały panią Komisarz, gdzie kupuje się pyłek daktyloskopijny :).

Ankieta wśród rodziców

Zapytaliśmy rodziców, których dzieci uczestniczyły w tegorocznych turnusach co sądzą o tym beneficie. Tata Julii powiedział, że jest to bardzo duże ułatwienie dla pracujących rodziców, bo w wakacje nie działają szkoły, a przedszkola funkcjonują tylko przez jakiś wyznaczony czas. Mama Ali i Mateusza wspomniała, że córka uwielbia te półkolonie i bierze w nich udział już po raz czwarty, a w tym roku dołączył do niej brat. Dodała, że to świetna rzecz i  super inicjatywa, która „dużo ułatwia”. Mama Zuzi, która odbierała dziewczynkę za tatę pracującego w firmie, nadmieniła, iż szkoda, że w jej firmie nie ma takiego benefitu.

Pracownicy chwalili taki rodzaj pomocy ze strony firmy, gdyż dzieci są zadowolone, a oni nie martwią się co zrobić z pociechą przez całe wakacje. Dla pracowników ważnym aspektem jest fakt, że półkolonie dofinansowane są z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, dzięki czemu koszt uczestnictwa dziecka, który ponosi pracownik, jak za taką formę wypoczynku jest stosunkowo niewielki. Część rodziców wspomniała nawet, że gdyby była taka możliwość chętnie zapisaliby swoje dzieci na dwa turnusy – wakacje trwają 2 miesiące, a półkolonie to naprawdę duże odciążenie.